sobota, 15 marca 2014

Mama jest do kochania

Moi Panowie nauczyli się dawać buziaki :) W ciągu ostatniego tygodnia Babcia nauczyła ich mnóstwa fajnych rzeczy (albo sami do tego doszli, ciężko stwierdzić). 
Buziaki są piękne - otwartą paszczą, mokre, z jęzorem i chichotami, dawane przy akrobatycznych figurach - radość nie do opisania :)
Od jakiegoś czasu każdego dnia cieszę się tym, że jestem dla Smoków coraz ważniejsza, coraz lepiej na mnie reagują, jest coraz więcej rzeczy, które wolą robić ze mną niż z kimkolwiek innym. To samo dzieje się w stosunku do ich taty, ale to jego radości :) W każdym razie jak tylko się pojawię na horyzoncie obaj biegną do mnie i wieszają się, przytulają i... całują! :) czasem ugryzą, ale to też ewidentnie z miłości ;)

znalazłam taką piosenkę dziś, bardzo mi się spodobała: 

Mamo, mamo czy ty wiesz, 
wiesz po co to wszystko jest? 
Ty jesteś do całowania, 
przytulania i kochania. 


I codziennie dziwię się, że kocham ich coraz bardziej, choć wydaje mi się, że już ta miłość się przelewa i bardziej nie można, to jednak - następnego ranka kocham ich jeszcze bardziej niż dzień wcześniej, i tak co dzień. 

Już nie mogę się doczekać jutra i kochania moich synów jeszcze bardziej niż dziś!

A jutro odwiedzą nas znajomi z synkiem miesiąc starszym nić Smoki - ciekawe, jak będzie ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz